Wszystkie rzeczy, które kupiłam w Londynie są z Primarku (no dobra, wszystkie oprócz tej budki telefonicznej). Jak widzicie wszystko jest kremowe lub beżowe, co dopiero zauważyłam później, ale jestem bardzo z tego zadowolona, gdyż uwielbiam te kolory! :)
All things which I bought in London are from Primark....well, not all. Red payphone is from gift shop :D How you see everything is cream or beige. I really like these colours :)
Piosenka, którą pierwszy raz usłyszałam w samochodzie mojej angielskiej rodziny. / Song which I first time heard in car my English family- The Everly Brothers - All I Have To Do Is Dream
Follow my blog with Bloglovin
Follow me on twitter here
poniedziałek, 28 listopada 2011
poniedziałek, 21 listopada 2011
Postcards from London
London, November 15-19
Wróciłam już -niestety- z Londynu. Te 5 dni zleciało jak niecały jeden. Bardzo dużo zwiedziłam i trafiłam do naprawdę miłej rodziny. Niesamowicie się cieszę, że odwiedziłam to miasto właśnie w tej porze roku, bo wszystko jest tak pięknie udekorowane, są światełka i choinki. Wygląda to tak magicznie i mimo to, że jeszcze miesiąc do świąt czuć ten wspaniały klimat. Najchętniej bym tam została, no ale cóż, trzeba wrócić do rzeczywistości. Mam nadzieję, że odwiedzę Londyn jeszcze nie raz :)
Follow my blog with Bloglovin
Wróciłam już -niestety- z Londynu. Te 5 dni zleciało jak niecały jeden. Bardzo dużo zwiedziłam i trafiłam do naprawdę miłej rodziny. Niesamowicie się cieszę, że odwiedziłam to miasto właśnie w tej porze roku, bo wszystko jest tak pięknie udekorowane, są światełka i choinki. Wygląda to tak magicznie i mimo to, że jeszcze miesiąc do świąt czuć ten wspaniały klimat. Najchętniej bym tam została, no ale cóż, trzeba wrócić do rzeczywistości. Mam nadzieję, że odwiedzę Londyn jeszcze nie raz :)
Follow my blog with Bloglovin
Subskrybuj:
Posty (Atom)